• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Biegam. Tak jak lubię. Tak jak chcę.

Blog powstał ku pamięci moich biegowych zmagań. Mam nadzieję, że za parę lat będę się śmiać z początkowych wpisów i nieporadnych pierwszych truchcików.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Lipiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019

Archiwum 01 lipca 2020

57. **

Boże! Co za dzień! Długo w nowej poradni nie popracowałam. Dzisiaj wszystko się skończyło. Właściciel poradni pohandryczył się z moim szefem, umowy zostały zerwane i koniec. O 13:30 dostałam telefon: "Kasia, pakuj się, wracasz do centrali". Kurde, kurde, kurde!!!

Nie było tam cukierkowo, nie było luksusowo, ale było spokojnie. A teraz znów wróciłam do harmidru, zapierdolu, wiecznych skwaszonych min kierowniczki i parcia na kasę. Malutka była ta moja poradnia chirurgiczna, ale miała to do siebie, że ludzie byli bardzo ze sobą zżyci. Przepracowałam tam raptem 3 miesiące, a żegnałam się z nimi wszystkimi ze łzami w oczach, choćbym tam była od dziesięcioleci. No cóż, nasze drogi się rozeszły, tak postanowili szefowie, cesja firm okazała się niewypałem. Mam nadzieję, że moje wysiłki, moja praca, mój pot, który tam zostawiłam, nie pójdą na marne. Oby dobre zmiany, które wprowadziłam, zostały zachowane. Ograniczyłam biurokrację do minimum, wykorzystując komputer do maksimum. Chciałabym, żeby było to kontynuowane, żeby nie wrócili do starych nawyków, bo ugrzęzną w papierzyskach. Próbowałam wpoić w tych ludzi wiarę w siebie, wiarę, że będzie dobrze, że się uda, bo mają w sobie moc. Boję się, że ten optymizm wyparuje po tym, co się stało... Oby nie!

Cóż, życie toczy się dalej, wracam na stare śmieci.

 

01 lipca 2020   Dodaj komentarz
Kasia7911 | Blogi