11.07.2021
Wczoraj rozpoczął się piękny czas, czas urlopu. Przyjechaliśmy w tym roku nad Biebrzę. Przyroda tu jest niesamowita. Tyle zieleni, lasów, pól, łąk, jak okiem sięgnąć, aż po horyzont!
Blog powstał ku pamięci moich biegowych zmagań. Mam nadzieję, że za parę lat będę się śmiać z początkowych wpisów i nieporadnych pierwszych truchcików.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Wczoraj rozpoczął się piękny czas, czas urlopu. Przyjechaliśmy w tym roku nad Biebrzę. Przyroda tu jest niesamowita. Tyle zieleni, lasów, pól, łąk, jak okiem sięgnąć, aż po horyzont!
Dziś moje urodziny. Z tej okazji strzeliłam sobie dyszkę, a jakże! Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Mam tę moc! Co z tego, że 45 wiosen przeleciało jak z wiatrem? Kobieta w moim wieku dopiero rozkwita, zaczyna czuć pełnię życia. Jestem bardzo szczęśliwa. Mąż mnie kocha, dzieci mnie kochają, ja kocham ich. Mam pracę, z której jestem zadowolona. Mam pasję, którą cały czas rozwijam, w której się realizuję i doskonalę. Czego chcieć więcej? Chyba brakuje mi tylko podróży. Chciałabym zwiedzać świat, jednak to pozostanie moim pobożnym życzeniem. Nie mam na to nakładów finansowych. Na dodatek koronawirus opanował świat i skutecznie udaremnił ludziom wiele planów. Jakoś pogodziłam się z tym, że obieżyświatem nie będę. Moje życie kręci się wokół tego, co jest tu i teraz. Chciałabym, by życzenia, które dziś do mnie spłyną, dotyczyły biegania.
"Rozwijania swojej biegowej pasji i sukcesów na tym polu" - nikt mi tego dziś nie pożyczył, więć życzę sobie sama ;)