• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Biegam. Tak jak lubię. Tak jak chcę.

Blog powstał ku pamięci moich biegowych zmagań. Mam nadzieję, że za parę lat będę się śmiać z początkowych wpisów i nieporadnych pierwszych truchcików.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • bieganie / zapisy
    • Biegowe Wyzwanie
    • Elektroniczne zapisy
    • Endomondo
    • Virtual Conqueror
    • Virtual race
    • Wirtualne biegi
    • Zapisy online
  • blogi / strony o bieganiu
    • Biegający Ortopeda
    • Biegam w górach
    • Biegologia
    • Kobiety biegają
    • KS Staszewscy
    • Leszek biega
    • Matka biega
    • Panna Anna biega
    • Run The World
    • Silesia Marathon
    • Wszystko o bieganiu
  • sklepy
    • Boco
    • Decathlon
    • Imaginario
    • Just Hero
    • Lurbel
    • Nessi sport
    • Polka Sport
    • Rebel Runners
    • Rough Radical
    • Run Baby
    • Run One
    • Zo-Han

86. **

Jakże dziwny był ten rok! Wszystko było podporządkowane polityce i koronawirusowi. Aż mdło się robi na samą myśl.
Dla mnie mijający rok był dosyć ciężki. Przyszło mi się zmierzyć z mobbingiem w pracy. Wyszłam z tego bardzo poraniona, niemniej cieszę się ogromnie, że wyszłam w ogóle, że uwolniłam się od toksycznych ludzi. Jak to mówią: jeśli Bóg stawia przed tobą problemy, to dlatego, że wie, iż sobie poradzisz. Coś w tym jest. Poradziłam sobie. Uczepiłam się mojej ukochanej rodziny oraz kilku innych ludzi o dobrym sercu i wyszłam z problemów. Zdrowie mi nieco podupadło, tarczyca wysiadła i choroba niestety postępuje. Tragedii nie ma, ale nadziei na cudowne ozdrowienie też nie. Sport to jest moje najlepsze lekarstwo. Gdyby nie on, prawdopodobnie skończyłabym ten rok z depresją na koncie. Nie wytrzymałbym psychicznie. Dzięki bieganiu udało mi się zachować resztki optymizmu i nie zwariować. Sport to jest lekarstwo na wszystko. Po prostu na wszystko.
Podsumowałam moje sportowe osiągnięcia za 2020 rok:

- przebiegłam 1297,62 km;
- przeszłam nordikując 285,29 km;
- przećwiczyłam na bieżni 153,5 km.
Jestem dumna z tych wyników, choć czuję niedosyt. Myślę, że 1500 km w biegniu było jak najbardziej w zakresie moich możliwości. Wprawdzie wśród postanowień z 1 stycznia było tylko 500 km, więc plan jest wykonany z nawiązką, to jednak od jutra bardziej się postaram.
Ale o moich postanowieniach noworocznych opowiem jutro.

 

31 grudnia 2020   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kasia7911 | Blogi