8. ***
Zimno uderzyło, aż boli w nosie. Ale jestem przygotowana. Czapka na głowę, komin aż pod oczy, rękawiczki, no i w drogę. Piękne uczucie!!! Powzięłam postanowienie, że od najbliższego tygodnia będę biegać trzy razy w tygodniu. Na razie nie myślę o zwiększeniu dystansu. Dalej będę wyciskać te swoje piąteczki, jednak zależy mi, żeby to robić częściej. Muszę tylko wymyślić taką trasę, która będzie bezpieczniejsza po zmroku. Teraz szybko się robi ciemno, a moja stała trasa prowadzi przez las. Coś wykombinuję, żeby czuć się pewniej i bezpieczniej.
Coraz bardziej kręci mnie to bieganie! Jupiii!
Dodaj komentarz