65. **
Biegacze to rewelacyjna grupa ludzi! Wszyscy są tak serdeczni i przyjaźnie nastawieni do innych, że aż wzruszenie mnie łapie, gdy o tym myślę i piszę. My - biegacze mamy też wspaniały zwyczaj pozdrawiania się na drodze. Czy się znamy czy nie znamy, zawsze, absolutnie zawsze na widok biegacza sunącego z naprzeciwka ręka po prostu sama unosi się do góry w geście pozdrowienia. To jest coś niesamowitego!
Szkoda, że rowerzyści tego nie rozumieją. Dziś już trzeci raz, odkąd biegam, sróbowałam pozdrowić rowerzystę. Ale na mnie spojrzał! Jak na wariatkę. Niby podniósł dłoń w moją stronę, ale ta mina... Zbrodnię popełniłam? Wygłupiłam się? Nie wiem dlaczego rowerzyści tak dziwnie reagują...
Uważam, że to bardzo fajne jak sportowiec sportowca pozdrawia. Mylę się...???
Dodaj komentarz