29.01.2023
Mogę tak biec do końca świata i jeden dzień dłużej!
Mowa oczywiście o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. To najwspanialsze uczucie, kiedy biegniesz dla kogoś, nie dla jakiegoś medalu, nie dla rekordu na tablicy wyników, nie dla siebie. Dla kogoś.
Dziś XXXI Finał. Tym razem zebrane pieniądze będą przeznaczone na walkę z sepsą. To kolejny, niezwykle ważny cel. Pamiętam jak mój synuś urodzony w 26 tygodniu ciąży, leżąc w inkubatorze dostał sepsy. Taki był maleńki, a z tak ciężką chorobą przyszło mu się zmierzyć. Miał 50% szans na przeżycie. Przeżył dzięki lekarzom, którzy bezbłędnie podali mu właściwy rodzaj antybiotyku. Co by było, gdyby wówczas się pomylili, gdyby podali inny lek? Dzisiaj wiem jak ważna jest szybka diagnoza sepsy i podanie odpowiedniego antybiotyku. Przeszłam przez to, patrzyłam jak moje dziecko umiera i potem wraca do życia. Niech mi dzisiaj nikt nie mówi, że akcje WOŚP są niepotrzebne! Nie chcę słuchać żadnego biadolenia, narzekania, opluwania Jurka Owsiaka! Ten człowiek wykonuje ogrom wspaniałej roboty, cudownej i bardzo potrzebnej innym. Na to czekają ci najmniejsi, najbardziej bezbronni. Chwała mu!!!
Dodaj komentarz