16. **
Przyszedł nowy.
Jeszcze bez żadnej rany.
Oby był wolny od błędów, pełen marzeń i planów. Niech przyniesie wiele dobrego i smutek zamieni na szczęście.
Już przyszedł, czysty, bez najmniejszej skazy. Pozwala inaczej spojrzeć na życie, na pragnienia, na ludzi wokół.
Nowy rok, 2020, nowa karta w życiorysie i nadzieja na wszystko.
Celowo na ten rok nie zrobiłam żadnych postanowień, bo mają one to do siebie, że łatwo je porzucić i bez żalu o nich zapomnieć. Za to postawiłam przed sobą wyzwania, bo niosą one w sobie pierwiastek walki. Muszę powalczyć o siebie, o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. W związku z tym moje wyzwania na ten rok to:
1. Przebiec 500 km w ciągu roku;
2. Znaleźć lepszą pracę;
3. Czytanie portali internetowych zamienić na czytanie książek.
Do dzieła Kasiu!
Dodaj komentarz