104. *
Tyle biegów przede mną, normalnie Mój Własny Festiwal Biegowy! Biegomania na maj się szykuje.
1. Biegi Helicopters. Jest to seria biegów na 6, 9, 12, 15 km co w sumie daje dystans maratonu. Nagrodą jest komplet czetrech medali z wizerunkiem helikopterów wojskowych na stojaku. Wspaniała rzecz. Kiedyś była podobna akcja z samolotami wojskowymi. Muszę przyznać, że pięknie się to prezentuje i chciałam mieć te helikoptery do kompletu.
2. Bieg z Flagą. Tradycyjnie 2 Maja, w Święto Flagi odbędzie się ten bieg, oczywiście ku czci naszej biało-czerwonej.
3. Bieg Konstytucji 3 Maja. Tu też tajemnicy nie ma. Jest to bieg na pamiątkę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
4. Majówka z Fruniemy. Do przebiegnięcia jest tylko 5 km, ale mam na to czas przez cały maj. Skusiłam się z powodu medalu, bo jest cudny, wielki, o średnicy 10 cm, z wykutymi symbolami Majów. Wygląda przepięknie i muszę go mieć.
5. Wyzwanie historyczne - śladami oręża polskiego. O! To jest prawdziwe wyzwanie! Tak naprawdę zacznie się ono w maju, ale potrwa aż do listopada. W każdym miesiącu do przebiegnięcia będzie inna ilość kilometrów, w związku z innym hasłem przewodnim. W maju trzeba pokonać 230 km, najłatwiejszy będzie lipiec - 63 km, najtrudniejszy sierpień - 445 km. Aby zaliczyć każde z wyzwań, wystarczy przebiec lub przemaszerować 20% dystansu, więc jest nadzieja dla mnie, że dam radę, choć ja po cichutku liczę na to, że dystanse do 300km dam radę zrobć w całości.
6. Bieg ogniowy. To jest bieg zorganizowany w Żorach. Skusiła mnie forma biegu - w nocy, na torze rolkowym, z ciekawie zaprojektowanym medalem. Zapisałam się, choć nie mam pojęcia, jak się tam dostanę. Mąż powiedzał, że on absolutnie nie będzie brał udziału w takich fanaberiach i w nocy ma zamiar spać, a nie po Żorach się błąkać. Mogłabym pojechać sama, ale obawiam się, że też mnie nie puści samej po nocy. Nie wiem naprawdę jak to ogarnę. Wiem, że bardzo chcę wziąć w tym udział. Może jakoś się problem rozwiąże sam do tego czasu...
No to tyle jeśli chodzi o maj. Uważam, że to naprawdę sporo jak na biegacza amatora.
Dodaj komentarz