• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Biegam. Tak jak lubię. Tak jak chcę.

Blog powstał ku pamięci moich biegowych zmagań. Mam nadzieję, że za parę lat będę się śmiać z początkowych wpisów i nieporadnych pierwszych truchcików.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • bieganie / zapisy
    • Biegowe Wyzwanie
    • Elektroniczne zapisy
    • Endomondo
    • Virtual Conqueror
    • Virtual race
    • Wirtualne biegi
    • Zapisy online
  • blogi / strony o bieganiu
    • Biegający Ortopeda
    • Biegam w górach
    • Biegologia
    • Kobiety biegają
    • KS Staszewscy
    • Leszek biega
    • Matka biega
    • Panna Anna biega
    • Run The World
    • Silesia Marathon
    • Wszystko o bieganiu
  • sklepy
    • Boco
    • Decathlon
    • Imaginario
    • Just Hero
    • Lurbel
    • Nessi sport
    • Polka Sport
    • Rebel Runners
    • Rough Radical
    • Run Baby
    • Run One
    • Zo-Han

100. *

100 wpis w moim blogu, więc świętuję! A świętowanie wymaga odpowiedniej oprawy. W związku z tym temat o winie.
Czy wino może poprawić stan naszej krwi? Od prawieków ludzkość przekazuje sobie mit o lepszej krwi dzięki piciu wina. No właśnie - czy to rzeczywiście mit, czy może jednak jest w tym naparstek prawdy? Pielęgniarki, z którymi pracuję wyjaśniły mi o co tu chodzi i jak do tego podejść.
Otóż faktycznie poprzez picie wina można poprawić stan swojej krwi, ale musi być spełnionych kilka ważnych zasad.
1. Wino musi być dobrej jakości. Bryną za dychę z wiejskiego sklepiku raczej wpędzimy się w alkoholizm, niż w zdrowie.
2. Wino musi być czerwone i wytrawne. Tylko wino powstałe z czerwonych owoców będzie miało wpyw na krwinki czerwone. Poza tym wino musi wytrącić się samo. Jakiekolwiek dodatki typu cukier, czy inne słodziki, wpłyną negatywnie na poziom glukozy i przyczynią się do rozwoju cukrzycy.
3. Ilość wina odmierzamy kieliszkiem (tzw. 50-tka), przelewamy do szklanki i uzupełniamy do pełna niegazowaną wodą. Wino wypite w takim rozcieńczeniu łatwiej wchłonie się do krwi. Jeżeli pijemy wino nalane prosto z butelki, organizm wyczuwa duże stężenie alkoholu i dąży do jak najszybszego oczyszczenia krwi z trucizny. Takie wino nie zostanie zaabsorbowane przez krew. Wino rozmieszane z wodą ma na tyle małe stężenie alkoholu, że łatwiej się przyswoi przez organizm, nie zostanie wytrącone i wpłynie pozytywnie na stan naszej krwi.
I taką to tajemnicę mi powierzono. Jeszcze dziewczyny dodały: "Tylko nie mów, że to wiesz od nas, żeby się nie rozniosło, że pielęgniarki namawiają do picia alkoholu". No przecież nie powtórzę nikomu, oczywista sprawa. :)

 

20 marca 2021   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kasia7911 | Blogi